Table of Contents Jennifer Lopez Age & Height: Jlo's Background & Stats Jennifer Lopez - Biography, Life, Facts, Family And Songs What Jennifer Lopez's Diet Looks Like - J.lo's Diet And
Traducción de 'Ona czuję we mnie piniądz' de Łobuzy del Polaco al Lituano Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية فارسی 日本語 简体中文 한국어
Halejcio nie czuje też żalu do swojej mamy – zamiast tego rozumie, że rodzice starali się dać jej dobry start w życie na miarę swoich możliwości, a wychowani w innych czasach nie mieli
Upewnij się, że czuje się komfortowo, aby nie przerodziło się to w niekomfortową sytuację. 7. Pamięta rzeczy, które do niej mówisz. Skąd mam wiedzieć, że jest we mnie zakochana. Może lubi cię, jeśli nie tylko zwraca na ciebie uwagę, ale daje ci znać, że cię słucha, przywołując rozmowy, które odbyliście kilka dni temu.
. Przepisem na jarski bigos podzieliłam się z Wami pięć lat temu – do dzisiaj ten przepis pozostaje jednym z najchętniej odwiedzanych na blogu i wiem, że dla wielu z Was stał się ulubioną bigosową recepturą. Jednak w tym roku chciałabym trochę namieszać i zachęcić do spróbowania także nowego, poniższego przepisu – ten bigos jest jeszcze lepszy. Traktuję bigos bardzo poważnie, dlatego możecie być pewni, że nie rzucam słów na wiatr. O jego historii pisałam już dużo w pierwszym bigosowym wpisie – opowiedziałam Wam już o prawdziwym XVIII wiecznym bigosie, który składał się wyłącznie z mięsa oraz korzennych przypraw i… soku z cytryn. Wspomniałam, że bigos z kiszoną kapustą to sprawka Lucyny Ćwierczakiewiczowej; a zmniejszająca się przez wieki ilość mięsa to zasługa zaopatrzenia sklepów w czasach PRLu. Dlatego tym razem nie będę wracać do dziejów bigosu, ale szybko opowiem Wam, czym różni się poniższy przepis od tego klasycznego. Bigos ugotowany z przepisu sprzed pięciu lat jest lekko słodko – kwaśny, korzenny i wyraziście ziołowy. Czasem tak doprawiony nazywany jest bigosem staropolskim, chociaż wiecie już, że z tym ostatnim ma na pewno nie wiele wspólnego. Oprócz kapusty siedzi w nim sporo ugotowanej soczewicy, dzięki czemu jest pożywniejszy i bardziej zróżnicowany w smaku. A poniższy bigos? Jest bardziej umami, odrobinę pomidorowy i lekko paprykowy. Oprócz tradycyjnych przypraw jest w nim spora szczypta papryki wędzonej oraz papryki ostrej; łyżka pomidorowego koncentratu i najważniejszy dodatek, czyli usmażone na złoto boczniaki. Co tu dużo gadać, po prostu taki bigos bije na głowę wszystkie inne. wersja do druku Czas przygotowania: 60 minut + 4 godziny 60M 1 cebula 4 – 6 łyżek oleju 1 kilogram kiszonej kapusty 2 szklanki wody 1 łyżka soli 1/2 szklanki zielonej soczewicy, suchej 1 kilogram białej kapusty 1 kwaśne jabłko 1 szklanka wody 1/2 szklanki czerwonego wina, wytrawnego 1 – 3 łyżki syropu klonowego lub innego słodzika 1 łyżka koncentratu pomidorowego 10 suszonych śliwek 1/4 szklanki suszonej żurawiny 10 g suszonych grzybów 4 łyżki sosu sojowego sól i czarny pieprz, najlepiej grubo zmielony 500 g boczniaków olej 2 1/2 łyżki sosu sojowego 1/2 łyżeczki syropu klonowego lub innego słodzika Przyprawy: 6 ziaren ziela angielskiego 6 liści laurowych 4 goździki 3 owoce jałowca 1 łyżeczka kminku 1 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego 1 1/2 łyżeczki papryki wędzonej 1 1/2 łyżeczki papryki ostrej 1 łyżeczka cząbru 1 łyżeczka majeranku 1/2 łyżeczki tymianku 1/2 łyżeczki ziaren kolendry 1/2 łyżeczki ziaren gorczycy Przygotowanie: Cebulę pokroić w grubą kostkę, kiszoną kapustę posiekać na mniejsze kawałki. Na dnie bardzo dużego garnka rozgrzać dużo oleju, dodać cebulę i smażyć przez 1 minutę. Następnie dodać wszystkie przyprawy i smażyć jeszcze 2 – 3 minuty. Do podsmażonej cebulki dodać kiszoną kapustę, wodę oraz sól i gotować wszystko pod przykryciem przez 45 minut. W międzyczasie suchą soczewicę ugotować w lekko osolonym wrzątku, białą kapustę posiekać, a jabłko w skórce zetrzeć. Ugotowaną soczewicę odcedzić. Kiedy kiszona kapusta lekko zmięknie dodać posiekaną kapustę, starte jabłko i wszystkie pozostałe składniki. Dokładnie zamieszać, przykryć i gotować przez 4 godziny na najmniejszym ogniu, mieszając co godzinę. Przed podaniem bigosu przygotować boczniaki. Grzyby pokroić w grube paski wzdłuż blaszek, na dnie największej patelni rozgrzać olej i kiedy będzie bardzo gorący, dodać grzyby i nie mieszać. Poczekać 1 – 2 minuty i zamieszać dopiero wtedy, ponownie zamieszać po kolejnych 2 minutach. Gdy grzyby będą złote wlać sos sojowy, syrop klonowy i intensywnie mieszając odparować płyn. Boczniaki przełożyć na papierowy ręcznik i odsączyć. Na koniec bigos doprawić solą i pieprzem, w razie potrzeby dodać więcej syropu klonowego lub innego słodzika. Dodać boczniaki, krótko zamieszać i podawać z chlebem lub z ziemniakami. Najlepiej smakuje następnego dnia. Porady: Im lepsza kiszona kapusta, tym lepszy bigos. Zapomnijcie o „kwaszonej kapuście” i poszukajcie tej naprawdę kiszonej. Do gotowania bigosu wybierzcie duży garnek z naprawdę grubym dnem. Im grubsze tym bezpieczniej bigos będzie się gotował, bo będziecie mieć pewność, że się nie przypali. Nie zmniejszajcie za bardzo ilości oleju – tradycyjny bigos gotowany był z dodatkiem wielu różnych tłustych mięs, a do wegańskiego musimy chlusnąć trochę dodatkowe oleju. To bardzo ważne, aby przyprawy mogły się dokładnie usmażyć w oleju razem z cebulką. Zamiast wina możecie użyć cydru, brandy albo żubrówki. Aby bigos był bezglutenowy użyjcie sosu sojowego typu tamari lub innego bezglutenowego sosu sojowego. Bigos jest bajońsko prosty – wymaga tylko cierpliwości. Za to dobre usmażenie boczniaków wymaga wprawy albo trzymania sie przepisu – grzyby należy smażyć na dużym ogniu, dzięki temu nie wchłaniają oleju. Należy też ich nie mieszać na początku smażenia, bo zależy nam na tym, aby się zamknęły i zezłociły. Wystarczy zaufać przepisowi i dobrze rozgrzać olej oraz nie mieszać grzybów – mają wyglądać tak, jak na poniższym końcowym zdjęciu. Spróbuj innych potraw z tymi składnikami: Przepis z bloga Jadłonomia:
455 2 5 7 stycznia 2016 12 komentarzy wsiury naprawde swietnie 🙂 ale powinno byc ona czuje we mnie bigos Odpowiedz w styczniu 2016 wsiury @grzeniupj a moze zaspiewasz obiecuje ci natalii nykiel? 🙂 Odpowiedz w styczniu 2016 grzeniupj Dla mnie to nie jest nic złego 🙂 Wiem, że mam głos, ale wiem, ze niekiedy nie wyjdzie, troszkę jak w życiu 🙂 A krytyka to dla mnie pewne sugestie od innych czy coś robię złe, czy to jest to 🙂 To tyle 🙂 Odpowiedz w styczniu 2016 wiki12333 proszę, ale widać że potrafisz dobrze przyjmować opinie (nawet tą nie najlepszą) od innych to też świetna cecha!❤ Odpowiedz w styczniu 2016 wiki12333 Głos masz niezły ale trochę wyjesz(sorry ale musze być szczera) i nie nagrywaj disco polo bo nie masz do tego dobrego głosu, ale ogólnie jest OK ❤ Odpowiedz w styczniu 2016 grzeniupj Bo t piosenka nie jest do śpiewania 🙂 Dlatego jest trudna 😃 Przynajmniej dla mnie 😃 Wolę piosenki masters, weekend, power play bobi czy innych piosenkarzy, którzy śpiewają, nie recytują 🙂 Ale co racja to racja mogłem lepiej. I dzięki za szczerość, czesto cenna cecha 🙂 Odpowiedz w styczniu 2016 Brak komentarzy
23 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 13388 19 grudnia 2011 18:10 | ID: 707444 Wyczytałam że Izulek robić będzie bigosik, więc stała się moją inspiracja do wątku :) Wiem ze niektorzy dodaja śliwek, rodzynek, albo wina. Z kolei jeszcze inni dodaja boczek, kiełbaske, chude miesko. Wiem, ze niektorzy dodaja słodkiej kapusty. A jak sie u Was robi bigos? Czego dodajecie? Jakie przyprawy? Kapuste kiszona płuczecie? Mi nie wolno, ale z chęcią sobie smaka zrobie, a moze zrobie na świeta rodzince? Będziecie moją inspiracja jak zawsze? :) Ostatnio edytowany: 19-12-2011 18:11, przez: JUICYfruits 19 grudnia 2011 18:28 | ID: 707458 Uwielbiam bigos ze świeżej kapusty nazywany przez mojego męża żartobliwie potrawką z kapusty (nienawidzi tego dania). Moja mama robi pyszny - mniam. Bigos u nas jest ze wszystkim, co wpadnie w ręce. Moja mama kapustę płucze i jeszcze sieka na drobniej a teściowa nie płucze i też jest pycha. W tym roku mama dała do smaku kilka śliwek suszonych ale nie za dużo. Na koniec to, co ja uwielbiam najbardziej a czego nie znałam. Teściowa robi co roku kapustę kwaszoną z dużą ilością śliwek, miodem, daje chyba także wino i troszkę żurawiny (właściwie nie wiem co tam jest ale jest przepyszne). Ona zarówno bigos jak i tą kapustę na słodko - kwaśno gotuje przez cały tydzień. Może w tym jest ten sekret. Moja mama nie uznaje tradycyjnego gotowania bigosu i po kilku godzinach jest on gotowy ale smak pozostawia troszkę do życzenia. 2 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 19 grudnia 2011 18:34 | ID: 707459 Bigos robię zazwyczaj ze śiweżej kapusty a pod koniec gotowania dodaję trochę kiszonej:) Oczywiście w bigosie jest u mnie smażony boczek z kiełbaską i mięsko. Ale tylko chude, lub golonka. Poza tym dodaję przecier pomidorowy. Nie dodaję sliwek, ani innych przypraw. Bigos robię tradycyjny:) 19 grudnia 2011 18:35 | ID: 707460 Ja bigos preferuje tylko z kiszonej kapusty i to takiej że drze za uszy;) Do tego mięsko, raczej chude, kiełbaska podsmazona, suszone grzyby i przyprawy. A i ja dodaję trochę koncentratu pomidorowego, bo tak moja Mama robi i ja też tak lubię:))) 4 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 19 grudnia 2011 19:31 | ID: 707485 Ja robię bigos z mieszanej kapusty. Więcej daję kiszonej. Nie lubię bigosu bardzo kwaśnego. Dlatego kapustę po spróbowaniu płuczę. Oddzielnie smażę i duszę mięsko. Najlepiej jak są wszystkie rodzaje mięsa. A już szczytem smaku jest dodać trochę gęsiny lub mięsko przesmażyć na gęsim smalcu. Dodaję śliwki suszone nie wędzone. I dodaję grzyby suszone. Do gotowania kapusty. Potem wszystko do jednego dużego gara i razem podgotuję. Odstawiam na balkon. I na drugi dzień znów podgotuję. Nie robię zżdnych zasmażek .Ale dodaję trochę przecieru pomidorowego. I oczywiście przyprawy . W tym jalowiec. W święta bigos podaję z chlebem zwykłym lub ciemnym. A na obiad z potłuczonymi ziemniakami. 19 grudnia 2011 19:37 | ID: 707489 U nas bigos robi się z kiszonej kapusty i 1/4 główki świeżej. Oprócz tego dodaje się łopatki, kiełbasy zwyczajnej, konserwy turystycznej, ketchupu, przecieru pomidorowego, powideł śliwkowych, grzyby... i to chyba wszystko 19 grudnia 2011 20:51 | ID: 707582 Ja daję tylko kiszoną kapustę (nie płukam ale odciskam z soku, choć nie zawsze - to zależy od "kwaśności" kapusty), chude mięso, śliwki wędzone, grzyby suszone (razem z wodą w której się wcześniej namaczały). Z przypraw to liść laurowy, ziele angielskie, przyprawa uniwersalna, kminek i pieprz ziołowy. Do bigosu "prawdziwego" kiełbasy, boczku, koncentratu ani żadnych innych udziwnień nie dodaję. Z takimi dodatkami to bigos kielecki - jednodniowy czyli oszukany. Prawdziwy bigos najlepszy jest tak po 4 dniach gotowania. Codziennie na małym ogniu minimum godzina. Kolor wychodzi bardzo ciemny a smak jest genialny. Ostatnio edytowany: 19-12-2011 20:54, przez: Mama Tymka 19 grudnia 2011 21:18 | ID: 707605 kapusta kiszona ale ze startą marchewką do tego klasyczne dodatki - suszone grzyby, kilka suszonych śliwek, przyprawy( sól, pieprz, majeranek). Chude dobre mięso, tak jak pisze Dunia róznego rodzaju. I tyle. Zdaniem mistrzów "bigosowania" wino jest tym dodatkiem, który powoduje, że jest on w wersji de lux;)). Kiedys eksperymentalnie robiłam też bigos w wersji z piekarnika. Pyszny i chyba mniej miąchania ogólnie. Ale też wymaga min. 2-3 dniowego pichcenia. 19 grudnia 2011 21:27 | ID: 707610 9 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 19 grudnia 2011 22:58 | ID: 707673 Moja mama robi wyśmienity bigos! Używa wyłącznie kiszonej kapusty. Dodaje do niej mięso, kielbasę, śliwki, koncentrat pomidorowy,odrobinę wina... 20 grudnia 2011 04:54 | ID: 707777 myosotis24 06 (2011-12-19 18:28:44) dużą ilością śliwek, miodem, daje chyba także wino i troszkę żurawiny (właściwie nie wiem co tam jest ale jest przepyszne). Ona zarówno bigos jak i tą kapustę na słodko - kwaśno gotuje przez cały tydzień. Może w tym jest ten sekret. No to jest dla mnie zaskakujace własnie :) Zwłaszcza ta zurawinka... Dunia (2011-12-19 19:31:51) o ! A jałowiec mocno mozna wyczuc? apis74 (2011-12-19 19:37:33)konserwy turystycznej No tutaj to sie czuje zastrzelona!:) Nigdy bym nie pomyslała zeby dodac konserwy. Ale kroisz ja i smazysz, czy jak? marteczka (2011-12-19 21:27:46) wyszukiwarka nie znalazła, nie mniej, dziekuje. U nas rzeczywiscie jednak wiekszosc robi z kiszonej tylko. Sliwki rzadko dodaja... i inne mało popularne rzeczy tez. Koncentrat obowiazkowo. Hmm, moze ktos jeszcze ma jakies inne sposoby? 11 ulamisiula Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 24-03-2011 20:58. Posty: 2498 20 grudnia 2011 09:56 | ID: 707855 Robię bigos staropolski czyli pół kapusty kiszonej gotowanej i pół słodkiej gotuję dodaję mięso gotowane, kiełbasę grzyby suszone, śliwki suszone lub jeśli ich nie mam to łyżkę powideł wino czerwoe i najlepsze jest swojej roboty ale jeśli nie mam to każde inne jest tego przyprawy sól, pieprz mielony pieprz ziarnisty i owoce ziół prowansalskich i całosć gotuję minimum 5 dni. Wystarczy codziennie pogotować na wolnym ogniu ok 2 powiem że jeszcze nigdy bigos mi się nie zepsuł a moze długo stać. 12 kwadracik Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14. Posty: 11242 20 grudnia 2011 11:05 | ID: 707902 Dunia (2011-12-19 19:31:51) Ja robię bigos z mieszanej kapusty. Więcej daję kiszonej. Nie lubię bigosu bardzo kwaśnego. Dlatego kapustę po spróbowaniu płuczę. Oddzielnie smażę i duszę mięsko. Najlepiej jak są wszystkie rodzaje mięsa. A już szczytem smaku jest dodać trochę gęsiny lub mięsko przesmażyć na gęsim smalcu. Dodaję śliwki suszone nie wędzone. I dodaję grzyby suszone. Do gotowania kapusty. Potem wszystko do jednego dużego gara i razem podgotuję. Odstawiam na balkon. I na drugi dzień znów podgotuję. Nie robię zżdnych zasmażek .Ale dodaję trochę przecieru pomidorowego. I oczywiście przyprawy . W tym jalowiec. W święta bigos podaję z chlebem zwykłym lub ciemnym. A na obiad z potłuczonymi ziemniakami. Tak robiła bigos moja mama i ja tez tak robie 13 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 20 grudnia 2011 11:07 | ID: 707904 Przez ten wątek robię bigosik na święta:))))) 14 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 20 grudnia 2011 11:08 | ID: 707906 Isabelle (2011-12-20 11:07:30)Przez ten wątek robię bigosik na święta:))))) Ale żem cukrzycowa więc dodam mniej przecieru, bez śliwek i zamiast boczku dodam chude mięsko:) A co:)))) 15 emis051 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 30-10-2009 10:30. Posty: 706 20 grudnia 2011 11:29 | ID: 707910 Bigos gotuję z kapusty słodkiej i kiszonej, pół na pół. Na wywarze z kości z dużą zawartością mięska, gotuję kapustkę słodką, później wrzucam kiszoną, cebulkę i odrobinę marchewki. Jak się trochę pogotuje dorzucam suszoną śliwkę (dla koloru), mięsko z ugotowanych wcześniej kosci, kiełbaskę. I tak się bigosik gotuje z trzy dni. Na koniec doprawiam solą, pieprzem i niewielką ilością czosnku. Na czwart dzień sprawdzam czy przyprawiony jest dobrze i albo doprawaim dalej albo można już jeść. 20 grudnia 2011 13:21 | ID: 707962 20 grudnia 2011 13:38 | ID: 707972 Mój Małżonek już wczoraj u swojej mamy zjadł cały talerz. Ja obeszłam się zapachem :))) W tym roku sama nie robię bo nie potrafiłabym nie spróbować. 20 grudnia 2011 13:41 | ID: 707977 grzyby jeszcze można dodać, ja nie robię bigosu, bo jakoś nie przepadam. NA studiach dostawałam jako wałówkę od babci w słoiku i nie moge patrzeć na bigos :D 20 grudnia 2011 16:14 | ID: 708083 Dunia (2011-12-19 19:31:51) Ja robię bigos z mieszanej kapusty. Więcej daję kiszonej. Nie lubię bigosu bardzo kwaśnego. Dlatego kapustę po spróbowaniu płuczę. Oddzielnie smażę i duszę mięsko. Najlepiej jak są wszystkie rodzaje mięsa. A już szczytem smaku jest dodać trochę gęsiny lub mięsko przesmażyć na gęsim smalcu. Dodaję śliwki suszone nie wędzone. I dodaję grzyby suszone. Do gotowania kapusty. Potem wszystko do jednego dużego gara i razem podgotuję. Odstawiam na balkon. I na drugi dzień znów podgotuję. Nie robię zżdnych zasmażek .Ale dodaję trochę przecieru pomidorowego. I oczywiście przyprawy . W tym jalowiec. W święta bigos podaję z chlebem zwykłym lub ciemnym. A na obiad z potłuczonymi ziemniakami. Takiego przepisu szukałam:) marteczka (2011-12-19 21:27:46) Co rok to inne smaki:) 20 Isabelle Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42. Posty: 21159 20 grudnia 2011 17:19 | ID: 708122 Ciocia właśnie dzwoniła, że bigosik już na Święta ma! My robimy w czwartek:)
Weronika Rosati rozpływa się nad córką. Podkreśla, że 4-latka jest "rdzenną Amerykanką" 25 lip, 18:26 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Weronika Rosati w najnowszym wywiadzie opowiedziała o swojej karierze aktorskiej i życiu prywatnym za oceanem. Jak zapewniła na łamach magazynu "Wprost", zrobiła wszystko, by zapewnić córce amerykańskie obywatelstwo. Jak mówi, niespełna 5-letnia Elizabeth jest "rdzenną Amerykanką". Foto: Jarosław Antoniak / MW Media Weronika Rosati Weronika Rosati udzieliła obszernego wywiadu magazynowi "Wprost". Opowiedziała w nim o życiu w Los Angeles Aktorka zachwaliła życie z dala od Polski. Dodała, że to najlepsze miejsce, by jednocześnie rozwijać swoją karierę oraz zadbać o dobry los córki Rosati stwierdziła, że uważa swoją pociechę za "rdzenną Amerykankę. "Tu się urodziła, stając się automatycznie rdzenną Amerykanką, tu chodzi do szkoły" – tłumaczy Przyznała, że ma żal do osób, które nie doceniają jej sukcesów w Hollywood Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google Weronika Rosati od wielu lat próbuje sił za oceanem. Na co dzień mieszka w Los Angeles i ma za sobą drobne sukcesy w Hollywood (zagrała u boku Nicholasa Cage'a w filmie "USS Indianapolis: Men of Courage" czy "Iceman: Historia mordercy"). Nie tylko chciałaby odnieść sukces w USA, ale ma także nadzieję, że karierę zrobi również jej córka, Elizabeth, która otrzymała swoje imię po legendarnej gwieździe Hollywood, Elisabeth Taylor. Mama 4-latki zrobiła wszystko, bo ułatwić jej drogę do sukcesu. Będąc w ciąży, zdecydowała się nawet na ryzykowny lot do Los Angeles, by jej córka przyszła na świat na amerykańskiej ziemi, z dala od Polski i byłego partnera, a zarazem ojca dziecka, Roberta Śmigielskiego. W najnowszym wywiadzie dla tygodnika "Wprost" zachwyciła się Kalifornią i możliwościami, jakie daje życie na zachodnim krańcu USA. – tłumaczy aktorka. Zobacz także: Weronika Rosati zdradza sekrety swojej diety. "Schudłam, mam lepsze samopoczucie" Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Weronika Rosati ogłosiła córkę "rdzenną Amerykanką" Kontynuując wątek swojej córki, Weronika Rosati opowiedziała o ich codzienności. Oznajmiła przy okazji, że jej córka jest "rdzenną Amerykanką". "Tu urodziła się Ela, stając się automatycznie rdzenną Amerykanką, tu chodzi do szkoły, tutaj mogę rozwijać się i pracować w swoim zawodzie, który wybrałam już w wieku pięciu lat" – podkreśla 38-latka. W dalszej części rozmowy, Rosati nie mogła nie wspomnieć o atucie, jakim jest współpraca z wielkimi aktorami, których zna cały świat, a ona ma ich na wyciągnięcie ręki. Aktorka ma wrażenie, że często jest niedoceniana przez polskich dziennikarzy, którzy jej zdaniem, wybiórczo oceniają jej artystyczne CV. "Projekty, w których gram, to raczej projekty popularne lub cenione w międzynarodowym świecie filmowym. Wydaje mi się, że niektórzy dziennikarze nie zadają sobie trudu, żeby sprawdzić informacje u źródła. Ja cały czas gram: gram w międzynarodowych filmach, filmach polskich, ale to widocznie mniej ich interesuje" – poskarżyła się córka Dariusza Rosati. Weronika Rosati Weronika Rosati zapewnia, że nie obawia się grania w mniej ambitnych produkcjach. Na swoją obronę, powołuje się na legendę Hollywood, Bette Davis, która aż 11 razy była nominowana do Oscara i otrzymała dwie statuetki Akademii. – podsumowała. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Data utworzenia: 25 lipca 2022 18:26 To również Cię zainteresuje
ona czuje we mnie bigos